niedziela, 1 grudnia 2013

Niekosmetyczni ulubieńcy Listopada

Listopad był dla mnie miesiącem zmian, i to bardzo znaczących. Dlatego też nie było mnie tutaj w ogóle... Przede wszystkim zakończył się mój związek ktory trwał prawie 3 lata i to juz dość mocno mnie przybiło, a jakby tego było mało straciłam pracę.
Zostałam ze wszystkim sama, i wpadłam w dość duży dołek psychiczny tracąc ochotę na cokolwiek poza siedzeniem i gapieniem się w ścianę.
Na szczęście dzięki moim kochanym przyjaciołom i rodzinie powoli wychodzę ze studni łez :) I zaczynam troszkę bardziej optymistycznie patrzeć na przyszłość (gorzej, że pracy znaleźć nie mogę...ehh)

Muzyczna lista w tym miesiącu krótsza niż zwykle bo i mniej muzyki w moim życiu gościło w tym miesiącu, a ze względu na tęsknotę za Grecją to i coś w tym języku  się tu znalazło:

#5 Mixalis Xatzigiannis - Ola i Tipota




#4 Inna - In Your Eyes


#3 Ne-Yo - So Sick



#2 Rihanna & Eminem - Monster



#1 happysad - Sami Sobie




"Sam sobie narysuj świat. 
Coś nie podoba ci się
To sobie to zdrap... " 






To co dla mnie jest największą moją osobistą porażką listopadową to fakt, ze nie przeczytałam ANI JEDNEJ książki. Depresja depresją ale jak na mnie to naprawdę źle.

Obiecuję poprawę od Grudnia !



Buziaki ;*